Walka ze szkodnikami sadów w drugiej części sezonu ’22 – podcast #3

Walka ze szkodnikami sadów w drugiej części sezonu '22 – podcast #3

Im wcześniej rozpoczniemy walkę z pojawiającymi się w uprawach sadowniczych szkodnikami, tym większa szansa na skuteczniejsze zniszczenie ich populacji. Jak zwalczać szkodniki sadów, które pojawiają się później? W drugiej części sezonu warto wybrać środek o szerokim spektrum zwalczanych szkodników oraz działający skutecznie w różnym zakresie temperatur, zwłaszcza wysokich.

Od kilku sezonów obserwujemy coraz liczniejsze populacje mszyc zasiedlających drzewa owocowe. Przedłużająca się łagodna jesienna aura pozwala na długie żerowanie i składanie licznych jaj na pędach drzew. Łagodna zima sprzyja przetrwaniu złóż jaj praktycznie bez strat. Mszyce (i to w bardzo dużym nasileniu) pojawiają się wraz z ruszeniem wegetacji. W tym sezonie obserwujemy ich intensywne występowanie także w drugiej połowie sezonu. Jednak poza mszycami mamy teraz problemy również z innymi szkodnikami.

Szkodniki sadów występujące w drugiej połowie sezonu

Nasz ekspert – Damian Gorzka z Instytutu Sadownictwa w Skierniewicach potwierdza – bardzo dużym problemem w tej chwili są mszyce, przede wszystkim mszyca jabłoniowa, jak i również w pokwitnieniowym terminie mszyca jabłoniowo-babkowa, która jakby się mogło wydawać, jako mszyca dwudomna w drugiej części sezonu powinna już wchodzić na żerowanie na swoim drugim gatunku, czyli na wszelkiego rodzaju gatunkach babek. Niestety widzimy w dalszym ciągu, że w tym sezonie ta mszyca cały czas jest i pojawia się na liściach jabłoni, szczególnie od drugiej strony liścia.

Powodująca zwijanie się liścia mszyca jabłoniowo-babkowa jest szczególnie niebezpieczna ze względu na trudność znalezienia skutecznego środka umożliwiającego jej zwalczenie. Kolejnym ważnym i coraz częściej występującym w sadach problemem jest mszyca bawełnica korówka (Eriosoma lanigerum), która żeruje na pędach oraz konarach drzew zarówno tych młodszych, jak i starszych. W drugiej połowie sezonu również bardzo chętnie zasiedlają liście jabłoni przędziorek owocowiec i chmielowiec.

Nietypowy początek sezonu

Na początku sezonu nie obserwowaliśmy intensywnego występowania mszyc. Wydawało się, że w tym roku nie będzie problemu ze zwalczaniem tych szkodników. Jednak teraz obserwujemy silne naloty. Przyczyną tej sytuacji była dość chłodna wiosna – szczególnie niskie temperatury odnotowaliśmy w kwietniu, jak i również w maju. To właśnie temperatura mogła powstrzymywać tego szkodnika przed zasiedleniem sadów, tym samym zmniejszając jego presję. Zauważyć jednak należy, że szkodnik występował w tym sezonie dość miarowo. – Często zajmowanie się bardzo intensywnie chorobami, takimi jak parch, przede wszystkim na początku naszego sezonu, czy mączniak może powodować do błędnej oceny w lustracji bądź zaniechanie tej lustracji, która powinna się odbyć, a często jest traktowana po macoszemu – twierdzi ekspert.

Zwalczanie szkodników w drugiej połowie sezonu wegetacyjnego

Ekspert radzi – Jeżeli chodzi o mszyce, bardzo dobrze jest zastosować w tym okresie preparat ogólny. Mnie się wydaje, że dobrym wyborem, jeżeli ktoś jeszcze nie stosował, jest zastosowanie w tym okresie acetamiprydu, który nie tylko będzie w stanie ograniczyć zarówno mszycę jabłoniową, jak i jabłoniową-babkową, ale w dawce 0,2 kg/ha jest w stanie nam ograniczyć bawełnicę korówkę. Jak i również – co jest bardzo istotne – wszelkiego rodzaju młode larwy, które na początku sezonu nie zostały zwalczone za pomocą larwicydów, które zastosowaliśmy.

Ochrona sadów przed szkodnikami w drugiej połowie sezonu jest tak samo ważna, jak na początku ruszenia wegetacji. Szkody, które teraz powstaną, bezpośrednio przekładają się na plon oraz na jakość owoców. Dodatkowo osłabione drzewa będą gorzej zawiązywały pąki kwiatowe na przyszły sezon i gorzej zimowały. Aktualnie w sadach żeruje wiele szkodników, na szczęście są preparaty, które mają bardzo szerokie spektrum działania.

Do takich rozwiązań należy preparat Mospilan 20 SP, który zawiera polecany przez naszego eksperta acetamipryd pozwalający skutecznie zwalczyć nie tylko mszyce, ale również młodą owocówkę jabłkóweczkę i inne szkodniki sadów. Najlepiej zastosować Mospilan 20 SP w dawce 0,2 kg/ha. Do tego zabiegu można dołączyć zwilżacz Slippa, który poprawi dotarcie cieczy roboczej do trudno dostępnych miejsc. Ponadto insektycyd Mospilan 20 SP idealnie miesza się z preparatami fungicydowymi. Natomiast po wniknięciu do rośliny jest odporny na zmywanie przez deszcz oraz na wysokie temperatury. Dlatego z powodzeniem możemy go stosować również w lecie.

Powiązane artykuły

Może Cię zainteresować