Szkodniki rzepaku na Kaszubach
Jak wykazała lustracja plantacji przeprowadzona przez naszego specjalistę w powiecie wejherowskim, szkodniki rzepaku na Kaszubach są w natarciu. Jakie gatunki obecnie zagrażają kaszubskim plantacjom i jak z nimi walczyć, by efektywnie chronić plony? Odpowiedź w komunikacie fitosanitarnym przygotowanym przez Arkadiusza Bujalskiego.
Stan rzepaku na Kaszubach
Rośliny na plantacji odwiedzonej przez Arkadiusza Bujalskiego są w fazie BBCH 50-52. Pokazuje to jak zróżnicowane jest tempo rozwoju rzepaków w różnych rejonach kraju. W wielu miejscach mamy bowiem już pełnię kwitnienia.
Nasz ekspert zauważył, że rośliny na lustrowanym polu atakuje słodyszek rzepakowy. Pomimo relatywnie wczesnej fazy rozwojowej pojawiły się też pierwsze chowacze podobniki.
– Został przekroczony próg szkodliwości słodyszka rzepakowego, czyli 1, 2 chrząszcze na roślinie – relacjonuje Arkadiusz Bujalski – Chrząszcz przegryza pąki, dostaje się do pyłku kwiatowego. Uszkodzone pąki zasychają, co powoduje brak zawiązania łuszczyn. W obecnej chwili chowacz podobnik nie stanowi zagrożenia, ale warto zmniejszyć jego populację – dodaje nasz przedstawiciel.
Zwalczanie szkodników rzepaku przed kwitnieniem
Rozwiązaniem, które zalecił Arkadiusz Bujalski, jest zabieg z użyciem dwuskładnikowego insektycydu Inazuma 130 WG. Jest to środek o bardzo dużej sile, adekwatnej do aktualnych zagrożeń. Łączy on błyskawiczną eliminację szkodników obecnych na plantacji, z długotrwałą jej ochroną, przed nalatującymi później.
Ponadto szerokie spektrum zwalczanych gatunków, pozwala kompleksowo zabezpieczyć plantację przed mieszanymi nalotami, jakie mogą wystąpić w panujących obecnie warunkach pogodowych.
Inazuma 130 WG na szkodniki rzepaku na Kaszubach i nie tylko
Na plantacji w Strzebielinku pod Wejherowem Arkadiusz Bujalski zalecił wykonanie zbiegu preparatem Inazuma 130 WG w dawce 0,2 kg/ha. Jest to rozwiązanie zapewniające wysoką efektywność ochrony insektycydowej w opisywanych wyżej warunkach.