Najwyższy czas na T2 w pszenżycie
Nasz doradca sprawdził kondycję plantacji pszenżyta w powiecie wołowskim na Dolnym Śląsku. Zdrowotność roślin ocenił bardzo wysoko. Jednak z uwagi na panujące warunki pogodowe i czas, jaki upłynął od pierwszego zabiegu grzybobójczego już najwyższy czas na T2 w pszenżycie.
Długo działająca ochrona fungicydowa pszenżyta
Rośliny na lustrowanej plantacji są w fazie widocznej nabrzmiałej pochwy liścia flagowego (BBCH 43). Na tym polu właściciel przed miesiącem wykonał zabieg T1 z zastosowaniem BUSHIDO PAK oraz nawożenie dolistne i biostymulację z użyciem TOPARI Magnez i Kaishi. Jednocześnie wykonano regulację pokroju roślin. W celu zwiększenia efektywności zabiegu, zastosowany został także adiuwant Slippa.
Ze względu na niekorzystne warunki pogodowe, jakie wystąpiły krótko po aplikacji regulatora wzrostu, nasz specjalista obawiał się negatywnego wpływu tego zabiegu na kondycję roślin. Jak się okazało, niepotrzebnie. BUSHIDO PAK i Kaishi pozytywnie wpłynęły na fizjologię roślin i pozwoliły uniknąć efektu fitotoksyczności.
Co na T2 w pszenżycie?
Obecnie rośliny nie noszą objawów infekcji grzybowych. Zważywszy jednak na konieczność zachowania ciągłości ochrony fungicydowej, należy już zaplanować zabieg T2 w pszenżycie. Biorąc pod uwagę temperatury, jakie panują obecnie, a także są prognozowane na najbliższy czas, możemy spodziewać się zwiększenia presji rdzy brunatnej i rdzy żółtej.
Zabieg T2 w pszenżycie powinien być wycelowany w choroby liści. Poza wspomnianymi wyżej rdzami bardzo poważnym zagrożeniem jest też mączniak prawdziwy zbóż. Na odwiedzonej plantacji nasz ekspert zalecił wykonie zabiegu preparatem Protefin w dawce 0,8 l/ha–1 l/ha plus Kendo 50 EW w dawce 0,1–0,15 l/ha.
Bardzo skutecznym rozwiązaniem na T2 w pszenżycie jest także zastosowanie BUSHIDO PAK. Zalecana dawka to 0,125 l/ha Bushi + 0,125 l/ha Kendo 50 EW. Do tego koniecznie adiuwant Slippa w dawce 0,1 l/ha.